Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
calus1976
Dołączył: 20 Mar 2012
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kutno
|
Wysłany: Wto 10:03, 20 Mar 2012 Temat postu: Gasnący silnik na postoju i w czasie jazdy |
|
|
Witam.
Od roku posiadam Vulcana z 94 roku. Motor ogólnie OK ale mam jeden problem z którym nie bardzo wiem co zrobić.
Motor zarówno na postoju jak i w czasie jazdy potrafi zgasnąć. Najbardziej denerwujące jest oczywiście gaśnięcie podczas jazdy. Motor najpierw szarpie, przerywa a po chwili gaśnie. Czasami ponowne odpalenie jest natychmiastowe, czasami trzeba wyłączyć i włączyć stacyjkę, a czasami bywa też tak, że trzeba dość długo kręcić rozrusznikiem, żeby odpalił ponownie. Nie wiem czy to jest wina dopływu paliwa, czy też elektryki (stacyjki, włącznika zapłonu czy też przetartych przewodów). Znalazłem w internecie temat tzw wypadających zapłonów, ktoś poruszał identyczny problem jak mój ale odpowiedzi nie znalazłem.
Jestem amatorem jeśli chodzi o motory. Może ktoś z bardziej doświadczonych podpowie mi gdzie mam szukać rozwiązania.
Z góry dziękuję i pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
jaca_1980
Dołączył: 20 Maj 2010
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jarocin
|
Wysłany: Czw 23:26, 22 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Mówisz że może jest coś z dopływem paliwa. Miałem podobny problem że podczas jazdy zaczynał przerywać a potem gas. Czasem też chodził tylko na jeden gar podczas jazdy. Jak się okazało to zamykanie wlewy było kompletnie zabrudzone i przez to robiło się podciśnienie w zbiorniku na skutek czego paliwo przestawało lecieć do gaźników. Po oczyszczeniu zamknięcia (korek wlewu) zbiornika problem znikł. Powodzenia w rozwiązywaniu problemu. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
calus1976
Dołączył: 20 Mar 2012
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kutno
|
Wysłany: Wto 7:46, 27 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Dzięki za podpowiedź. Część problemu już mi się częściowo wyjaśnił. Czasami gaśnie nagle i tak samo nagle odpala. Wystarczy wyłączyć i włączyć ponownie stacyjkę (pewno wina styków). Ale czasami najpierw przerywa, a później gaśnie. Wtedy też dość długo muszę kręcić rozrusznikiem żeby odpalił ponownie. W takim przypadku rzeczywiście może to być problem podciśnienia w zbiorniku paliwa. W każdym razie muszę najpierw dobrać się do stacyjki, przeczyścić to co napisał jaca_1980 i zobaczymy.
Dam znać czy jest OK. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jaca_1980
Dołączył: 20 Maj 2010
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jarocin
|
Wysłany: Wto 22:08, 27 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Jeśli musisz długo kręcić po tym jak ci zgaśnie to jest to sytuacja jaką ja miałem. Gdy już mi zgas to otwierałem na chwile korek wlewu żeby paliwo napełniło gaźniki i wtedy palił od razu.
calus1976 jestem ciekaw jakie będą efekty, czy to stacyjka czy ten wlew, a może oba problemy są winne. Powodzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|