Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pawelbanan
Dołączył: 27 Cze 2012
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 20:46, 29 Lip 2012 Temat postu: Napinacz łańcuszka. |
|
|
Czytałem kilka postów o napinaczach i polepszaniu jego działania. I mam problem bo po rozebraniu Napinacza nie widzę możliwości rozciągnięcia sprężyny bądź podłożenia podkładki. Załączam zdjęcia. Próbowałem nakręcać sprężynę o kilka obrotów przed złożeniem napinacza. Udało się ale tylko częściowo bo stuki ucichły ale po przejażdżce znowu było je słychać tak jakby napinacz się wsunął/wkręcił z powrotem. Pewnie są kilka rodzai napinaczy. Czy ktoś ma taki sam i może coś polecić???? Chociaż i tak zastanawiam się na oddaniem go w ręce mechanika i wymianie łańcuszków.
Sorki za takie duże zdjęcia;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
jaca_1980
Dołączył: 20 Maj 2010
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jarocin
|
Wysłany: Pon 10:33, 30 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Tu masz film jak poprawnie złożyć napinacz łańcucha rozrządu.
http://www.youtube.com/watch?v=pV-vwAXoInI&feature=plcp
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez jaca_1980 dnia Pon 10:38, 30 Lip 2012, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pawelbanan
Dołączył: 27 Cze 2012
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 10:25, 31 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Filozofii w tym nie ma, robiłem dokładnie tak samo bo inaczej nie będzie działał, nawet nakręcałem go 3-4 razy przed założeniem tego tłoczka który wypycha, efekt jest taki że na wolnych obrotach i biegu jałowym stuki zanikają całkowicie, ale po przejażdżce pojawiają się na nowo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jaca_1980
Dołączył: 20 Maj 2010
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jarocin
|
Wysłany: Wto 22:51, 31 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
To zrób taki test. Wymontuj napinacz z silnika. Niech się cały łepek wysunie i wtedy włóż go do cylindta na miejsce i zobacz ile po dociśnięciu samą ręką zostaje wolnej przestrzeni między aluminiową obudową napinaczem a cylindrem. Jeśli wchodzi cały a ta aluminiowa część co się przykręca na dwie śróby dochodzi do samego cylindra to oznacza że łańcuszki są wyciągnięte na maxa.U mnie jak przyłoże ręką to napinacz odstaje jakieś 6 mm między cylindrem a aluminiową obudową napinacza. Niewiem czy załapiesz o co chodzi ale jakoś staram się pomóc na ile potrafie. Powodzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Master
Dołączył: 30 Mar 2010
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: by tu wziąść na piwo
|
Wysłany: Wto 23:07, 31 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Paweł zmniejsz zdjęcia.
Stosowanie podkładek, może pomóc tylko i wyłącznie w przypadku dolnych napinaczy.
W przypadku napinaczy górnych, których zdjęcia wstawiłeś, nie pomoże żadna podkładka ani rozciąganie sprężyny, jedyna skuteczna metoda to wymiana sprężyn na nowe.
Jeśli dokładnie poczytasz wątki na tym forum, dowiesz się gdzie można je kupić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|