Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vandall1
Dołączył: 16 Mar 2010
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: GDYNIA
|
Wysłany: Sob 0:57, 10 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
A wrzucenie tam tej nakretki nie "wyciacha"prowadnicy?
Trochę bym sie obawiał tak dużo podkładać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
arulek
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piaseczno/Wawa
|
Wysłany: Sob 8:03, 10 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Myślę ,że nic złego się nie stanie-nakrętka ma grubość ok 8mm i spowoduje tylko lepszy docisk zużytej sprężyny do ślizgu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
epos3378
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:41, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
witam panowie mam problem na zimnym silniku mam stuki jak się rozgrzeje to ustają podłożyłem podkładke pod sprężynę i na zimnym stuki ustały ale jak dodaje gazu stuki bardzo się nasilają musiałem wyjąć podkładki i jest tyle lepiej że tak nie stuka przy dodawaniu gazu, miał ktoś z was takie objawy???może trzeba dolne sprężyny wymienic?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
arulek
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piaseczno/Wawa
|
Wysłany: Czw 21:29, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Wygląda to tak :górne napinacze - są to tylko sprężyny , które tracą swoją sprężystość w miarę zużycia i podłożenie podkładki (w tym wypadku nakrętki o grubości ok 8 mm ) rozwiązuje problem ( nie wiem na jak długo natomiast z napinaczami dolnymi jest sprawa bardziej złożona mianowicie moim skromnym zdaniem jest to już jakiś tam mechanizm i jeśli się zużyje to to należy wymienić go na nowy - czyli radzę zamówić w serwisie napinacz - koszt ok 300 zł za jeden i go wymienić - ale jest to tylko moja opinia. Jak pisałem wcześniej u mnie podłożenie podkładek pod górne napinacze rozwiązało problem , natomiast jeśli siądzie mi dolny napinacz to wymienię go na nowy. Przed kupnem mojego Vulcana poprzedni właściciel wymieniał dolny napinacz bo już było go słychać i wspominał mi o kwocie ok 300 zł w serwisie za sztukę i widzę że faktycznie mam z jednej strony nowy napinacz dolny. Moja rada sprawdź stan napinaczy dolnych bo jeśli po podłożeniu podkładek o grubości 8 mm pod napinacze górne dalej łańcuch Ci dzwoni to napinacze (napinacz) dolny po prostu się skończył.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sovietbiker
Administrator
Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 7:24, 07 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem napinacz dolny nie może się zużyć. Jedyne co może siąść to tylko łańcuch. Przecież ten dolny napinacz to samo regulator. Grzybek który wykręca się za sprawą sprężyny nie mam możliwości cofnięcia się bo zostaje zablokowany. Więc może problem tkwi w zbyt rozciągniętych łańcuchach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
epos3378
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:02, 07 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
dzięki za rady muszę wykręcic te dolne napinacze i sprawdzic w jakim są stanie, rozumiem że są to te wystające stożki że śrubą na na szczycie po jednym na głowicy???jak to wykręcę to nie przestawi mi się rozrząd lub coś w tym stylu?:)może coś złego dzieje się z zaworami , u mnie nie słychać dzwonienia lecz słychac stuki na wysokości pokrywy zaworów,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Master
Dołączył: 30 Mar 2010
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: by tu wziąść na piwo
|
Wysłany: Śro 21:35, 12 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Może uznacie mnie za tępaka, ale chciał bym mieć 100% pewności jeżeli już w coś wkładam łapy, poniżej zamieszczam fotkę, na niej zaznaczone dwa kwadraty
Proszę kogoś doświadczonego o opis każdego z kwadratów.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Master dnia Czw 18:44, 13 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
sovietbiker
Administrator
Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 22:17, 12 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Czerwony kwadrat to dolny napinacz łańcucha rozrządu możesz go śmiało wykręcić. Nic się nie rozpadnie ani nie rozleci. A zielony kwadrat to podejrzewam śruba od zębatki pośredniej łańcuchów rozrządu ego bym nie wykręcał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vandall1
Dołączył: 16 Mar 2010
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: GDYNIA
|
Wysłany: Śro 23:51, 12 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
sovietbiker napisał: | A zielony kwadrat to podejrzewam śruba od zębatki pośredniej łańcuchów rozrządu ego bym nie wykręcał. |
To zaślepka jest-pod nią wałek-nie ruszać bez potrzeby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Master
Dołączył: 30 Mar 2010
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: by tu wziąść na piwo
|
Wysłany: Czw 18:47, 13 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Dzięki śliczne Panowie za pomoc, jednak idąc dalej ... zaktualizowałem obrazek w poprzednim poście o dodatkowy żółty kwadrat.
sovietbiker napisał: | Ja mam na myśli górny napinacz czyli nie ten taki wystający na cylindrze tylko taką chromowaną śrubę na głowicy na wysokości otworów na świece zapłonowe. Co do wykręcania tego to nie można niczego zepsuć bo to po prostu taka rurkowa śruba ze sprężyną w środku. Jak wykręcisz to od razu załapiesz o co chodzi z tą podkładką. Co do dolnych napinaczy to nic z nimi nie robiłem bo są to samoregulatory. Można by wymienić sprężyny ale nie wiem gdzie takie dostać. |
Rozumiem, że ten mój żółty kwadrat to właśnie górny napinacz o którym pisałeś sovietbiker i to z nim mam walczyć jeśli chcę usunąć stuki ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sovietbiker
Administrator
Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 13:41, 14 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
No możesz próbować bo może okazać się, że to niestety dolny nie trzyma. Ale spróbować warto. Wykręcasz tą śrubę (z żółtego kwadratu) możesz ją śmiało wykręcać to jest taka śruba z wydrążonym środkiem w którym jest sprężyna. Pod sprężynę wkładasz podkładkę lub podkładki w zależności od tego jak mocny ma być docisk. Wrzucam zdjęcia jak to wygląda dokładnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jaca_1980
Dołączył: 20 Maj 2010
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jarocin
|
Wysłany: Czw 20:52, 20 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Panowie ten pomysł z podłożeniem podkładek lub nakrętki pod sprężyne górnego napinacza jest po prostu GENIALNY. Miałem te stuki na przednim cylindrze i teraz jest cisza. Brawo dla pomysłodawcy. Jeszcze mam tylko jedną wątpliwość czy wykręcenie dolnego napinacza nie przestawi nam łancuszka a co za tym idzie rozreguluje się coś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mariusz
Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kamień pomorski
|
Wysłany: Czw 21:44, 20 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Nie ma takiej opcji. Po wykręceniu dolnego napinacza Musisz go cofnąć przed włożeniem - skręcisz wszystko do " kupy " popuszczasz sprężynę i dopiero zakręcasz śrubę na trzpieniu napinacza.I WSIO
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Master
Dołączył: 30 Mar 2010
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: by tu wziąść na piwo
|
Wysłany: Pon 12:57, 24 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
OK, ja jestem po zabiegu, tylny cylinder ucichł, jednak przedni nadal, ale już nie regularnie potrafi "zaszatkować".
Zastanawiam się czy pod przedni nie dać grubszej podkładki.
I tutaj moje pytanie:
Jaka jest dopuszczalna grubość podkładki ?
W tej chwili dołożyłem po 1,8mm.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mariusz
Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kamień pomorski
|
Wysłany: Czw 22:01, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Niestety nie mogę Ci powiedzieć jakie użyć podkładki gdyż ja mam 2 sprężyny i jako takich problemów nigdy nie miałem .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|